sobota, 19 lipca 2014

Akihiro Fernandes

Imię:Akihiro zostało mu nadane po wspaniałym magu który był przyjacielem rodziny Fernandes jednak zmarł parę lat przed urodzeniem ich syna
Nazwisko:Fernandes
Pseudonim:Chwilowy brak
Płeć:Mężczyzna
Wiek: 18 Wiosen tyle mu wybiło na karku w tym roku co oznacza że jest już pełnoletni
Data Urodzenia:14.08. ten dzień był bardzo upalny z tej racji że jest to lato urodził się w nocy podobnie jak jego młodsza siostra
Gildia:Nightshade(Mroczna Gildia)
 Partner/Przyjaciele/wrogowie:Jego jedynym i prawdziwym wrogiem jest cała gildia Fairy Tail
Moc:Magia Ciała Niebieskiego(odziedziczył ją po Ojcu)
Pokrewieństwa: Mama:Erza Fernandes Tato:Jellal Fernandes Młodsza siostra : Nivess Fernandes
 Wygląd:Jak widać na zdjęciu ma czerwone oczy tak samo jak jego siostra Niv,ma dość długie ciemne blond włosy,ma 178 cm wzrostu jest wysportowany bo kiedyś bardzo długo ćwiczył.Logo mrocznej gildii widnieje na lewej stronie jego szyi przykryte pod włosami.Jego ulubionym kolorem jest kolor czarny dlatego też nosi czarne buty,czarne spodnie z żółtymi chińskimi znakami oraz czarną bluzę z krwistym napisem ''Śmierć''
 Charakter:W mrocznej gildii i przez pewien incydent nastolatek wyzbył się swoich uczuć może bez chwili wahania zabić człowieka nie wzruszają go błagana o litość ani o wybaczenie a kto u niego podpadnie kończy na cmentarzu.Kiedyś nawet próbował zabić swoich rodziców jednak nie miał dość siły żeby pokonać ojca i matkę a jedyna osoba dla której żyję to jego młodsza siostra. 
Historia:Na świat przyszedł jako pierwszy. Rodzice bardzo go pokochali. Rok później mama urodziła jego młodszą siostrę. Od razu rodzeństwo przypadło sobie do gustu, od małego bawili się razem, takie papużki nierozłączki. Razem dorastali i wspólnie pokonywali problemy, nie było nikogo, kto by mógł zniszczyć ich więź, nawet gdy dowiedzieli się, że Niv nie odziedziczyła mocy po żadnym z rodziców, chłopak bardzo ją wspierał.Gdy Akihiro miał 15 lat, a Nivess 14, rodzice zadecydowali, że poślą Nivess do szkoły w innym mieście. Chłopak nie chciał się na to zgodzić, za bardzo kochał swoją młodszą siostrę. Jednak rodzice postanowili inaczej i Nivess została wysłana do szkoły. Było im się ciężko rozstać, jednak wiedzieli, że mimo odległości dalej będą kochanym rodzeństwem.Jednak chwilę po jej wyjeździe rodzina została poinformowana o tym, że Nivess nie dotarła do szkoły co wprawiło w smutek wszystkich członków rodziny.Rodzice postanowili, że wyślą Akihiro żeby ją odnalazł i sprowadził do domu.Chłopak po paru tygodniach szukania w końcu ją znalazł i w masce zawitał tam, gdzie obiecał, że nigdy jego noga nie postanie. W budynku mrocznej gildii Nightshade. Wtedy ujrzał swoją kochaną siostrę, jednak nie była już taka sama jak wtedy gdy opuszczała dom.Plan nastolatka spalił na panewce. Zamiast przyprowadzić siostrę do domu, został przez nią wciągnięty w szeregi mrocznej gildii. Nie chciał, by jego siostra została sama, więc został z nią.Któregoś dnia Nivess zniknęła bez śladu, a jej brat wpadł w szok przez który właśnie wyzbył się swoich uczuć i obarczał winę za to swoich rodziców, których próbował zabić. Jednak mu się nie udało i wrócił do gildii. Wiedział jednak, że za wszelką cenę musi od nowa odnaleźć swoją siostrę, bo tylko dla niej żył.
Zwierzątko:Brak,jednak swego czasu bardzo lubił bawić się z Neviss i jej Wilczurem
Inne:-Oczywiście interesuję się płcią piękną swego czasu był w paru związkach jednak zrywał bo uważał że to nie jest ta ''jedyna''
-Pomimo tego że wyzbył się swoich uczuć lubi często spacerować w świetle gwiazd i leżąc na łące wpatrywać się w księżyc
-Lubi też często słuchać muzyki jednak nie ma określonego gatunku lubi to co mu wpadnie w ucho
-Zerwał wszelkie kontakty z rodzicami którzy od tamtej pory są jego wrogami
 Kontakt do siebie: GG 4247593

Sam więc musisz znaleźć własne szczęście!

Jedni się rodzą dla radości, inni dla nocy i ciemności


NA SZYBKO.

Imię: Nivess/Niv | Nazwisko: Fernandes | Wiek: 17 | Płeć: Kobieta | Dzień urodzenia: 15.08 | Rasa: Człowiek | Orientacja: Hetero | Partner: Wolna | Gildia: aktualnie Fairy Tail | Wrogowie: Paru ma |



DLA CIEKAWSZYCH. 


Godność |
Jej imię brzmi Nivess. Zostało ono nadane dziewczynie po długich i męczących dyskusjach między rodzicami. Ani Jellal, ani Erza nie mogli dojść bowiem do porozumienia. Szkarłatnowłosa jak to zwykle bywało, nie chciała ustąpić i walecznie trwała przy swoich postanowieniach. Chciała, aby imię odzwierciedlało charakter, ducha walki. Chciała, aby wymawiając je, dziewczyna była z niego dumna tak samo, jak i ze swojego nazwiska. W końcu jednak padło na Nivess. Nivess Fernandes. Tak już pozostało. Przyjaciele i rodzina często również zwracają się do niej Niv.


Wiek i Data Urodzenia |
Na świat przyszła dokładnie siedemnaście lat temu, piętnastego sierpnia, jako słodka dziewczynka. Urodziła się w nocy, gdy niebo migotało tysiącem jaskrawych gwiazd co chwilę spadających na ziemię.


Partner |
Nigdy wcześniej o tym nie myślała. Nie wie, jak to jest kochać drugą osobę i darzyć ją uczuciem. Czasami czuje w sercu dziwne ukłucie, gdy spogląda na szczęśliwe pary przechadzające się uliczkami. Jej jednak nie przeszkadza brak płci przeciwnej. Bo kto by ją pokochał?


Gildia |
W tym momencie oczywiste, że jest nią Fairy Tail. Kiedyś jednak nie sądziła, że ta gildia stanie się jej domem. Z tym jednak wiąże się inna historia. 

Moc |
Nivess będąc kompletnym beztalenciem nie odziedziczyła mocy po rodzicach. Ani po Erzie, ani po Jellalu. Dopiero pewne wydarzenie w jej życiu sprawiło, że do stopnia perfekcji opanowała władanie magią ciemności.

Pokrewieństwa |
Jej rodzicami są Jellal Fernandes i Erza Scarlet. Posiada również starsze rodzeństwo. Brata z różnicą wiekową jednego roku o imieniu Akihiro.

Wygląd |
Pierwsze, co rzuca ci się w oczy to dość nietypowe ubarwienie tęczówek podchodzące pod czysty, krwisty szkarłat. Dwa, duże, głębokie ślepka otoczone wachlarzem gęstych, długich, kruczych rzęs. Nieco niżej mały, kształtny nosek, jeszcze niżej usta w odcieniu jasnego różu, które skrywają za sobą śnieżnobiałe uzębienie. Kolejną rzeczą są jej włosy. Długie, sięgające pasa i falowane przy końcach, ciemnoniebieskie włosy, których pojedyncze kosmyki często opadają właścicielce na twarz i ramiona, jednak ona jakby całkowicie to ignorowała. Charakterystyczny jest też dla niej czerwony znak odziedziczony po ojcu, który widnieje po prawej stronie jej twarzy, zasłaniany często przez długą grzywkę. Przejdźmy jednak dalej. Twój wzrok schodzi niżej. Szczupła sylwetka, która ma to i owo, co kobieta powinna posiadać na pewno. Spore wcięcie w talii, dość duży biust i lekko zaokrąglone biodra. Szczupłe, chude czasami nawet do przesady nogi. Mierzy ok. 170cm. Nie jest więc ani niska, ani wysoka. Posiada delikatne, jednak silne dłonie z zadbanymi, kształtnymi paznokciami pomalowanymi często na najróżniejsze kolory. Nivess najczęściej ubiera się w szerokie bluzy z kocimi uszami, oraz ciemne rurki. Jak sądzi, jest jej wiecznie zimno, a jej ciało wiecznie potrzebuje ciepła. Nie pogardzi jednak innymi strojami typu: sukienki, czy krótkie spodenki. Zależy to również od jej nastroju i samopoczucia. Znak gildii jest granatowy i znajduje się na lewej łopatce.




Charakter |
Jest dość ekscentryczną dziewczyną, odbiegającą czasami zachowaniem od wszelakich, dopuszczalnych norm. Najczęściej więc siedzi cicho, jedynie przysłuchując się dyskusją i bacznie obserwując otoczenie. Na pierwszy rzut oka wydaje się trochę nieśmiała i w ogóle nie obeznana z otaczającym ją światem. Tak naprawdę są to tylko jednak pozory. Bowiem gdy poczuje się nieco pewniej w sytuacji, na jej ustach zaczyna widnieć cień uśmiechu. Pokazuje, że umie rozmawiać z innymi, a nawet bawić się w rytm muzyki. Jest bardzo uczuciowa, czego często nie widać. Nie umie zbyt długo patrzeć na ludzkie cierpienie, a co gorsza na cierpienie zwierząt. Dla przyjaciół miła, opiekuńcza, potrafiąca nawet oddać własne życie. Dla wrogów nieustępliwa. Umie pokazać pazury, jej bronią są często cięte riposty i ostry język. Słowa więc potrafią zranić bardziej, niż czyny, których nie zdąży wykonać.
Uparta na pewno. Gdy postawi na swoich, rzadko kiedy można ją od tego odwlec słowami, czy też nawet siłą. Ustępuje jedynie wtedy, gdy gra toczy się o życie najbliższych. Jak każdy człowiek popełnia błędy, jednak stara się na nich uczyć i nie popełniać ich drugi raz.


Historia |
Zaczęło się od momentu, w którym przyszła na świat i po raz pierwszy spojrzała na niego swoimi szkarłatnymi oczkami. Została od razu pokochana przez swoich rodzicieli całym sercem jako pierwsza córka i najmłodsza z rodzeństwa. Los nie chciał, aby była samotna. Obdarzył ją więc starszym bratem, którego zdołała poznać już po urodzeniu. Pamięta, że od momentu w którym nauczyła się chodzić i mówić - byli nierozłączni. Mimo, iż dzielił ich rok różnicy, dobrze się dogadywali. Nivess zawsze mogła znaleźć oparcie w starszym bracie, który pomagał jej jak tylko mógł. Nawet wtedy, gdy dowiedziała się, że nie odziedziczyła magii po żadnym z rodziców. Chociaż nie mogła dopuścić do siebie tej myśli, było jej wstyd, była zazdrosna, to nadal kochała Akihiro. Chciała też, aby rodzice byli z niej dumni. Gdy więc skończyła czternaście lat, została podjęta decyzja, aby wysłać ją do szkoły znajdującej się w innym mieście. Po wysłuchaniu wielu przestróg i próśb rodziców, oraz pożegnaniu się ze starszym bratem - wyruszyła. Na początku wszystko zdawało się iść w dobrą stronę. Zmieniło się to jednak, gdy dziewczyna spotkała na swojej drodze podejrzanie wyglądającego mężczyznę, który okazał się być mistrzem nielegalnej, mrocznej gildii - Nightshade. Obiecał Nivess, że gdy dołączy do nich, zyska magię o jakiej marzyła, nowy dom, rodzinę. Zadowolona postanowiła przystać na takie warunku, zaślepiona samym faktem posiadania własnej magii. Nie myślała w tym momencie o rodzicach, który nie wiedzieli co się z nią dzieje, ani o bracie.
Pewnego dnia do gildii w której znajdowała się Nivess, zawitał zamaskowany chłopak. Jak się okazało zmartwiony brat wreszcie znalazł swoją siostrę, zapędzając się aż w to miejsce. Jego plan jednak nie powiódł się i nie sprowadził Nivess z powrotem. Dziewczyna zdołała namówić, go by został razem z nią.. Zgodził się. Nie chciał zostawiać jej samej, więc przystał na takie warunki. Nivess jednak nie zdawała sobie sprawy z tego, co właśnie zrobiła, odkrywając przed Akihiro ciemną stronę gildii. Gdy on więc nie był niczego świadom, Nivess uratowana przez Makarova - wstąpiła do Fairy Tail. Jej pamięć jednak uległa sporym uszczerbkom, a wspomnienia związane z jej starszym bratem zaczęły w szybkim tempie zanikać, aż w końcu w jej pamięci pojawiała się jedynie niezidentyfikowana postać, która wciąż była zbyt daleko, aby ona mogła ją dogonić.




Zwierzątko |
Jej ukochanym kompanem, przyjacielem i obrońcą w jednym jest duży i mocarny wilczur imieniem Shade. Ma on bujne, gęste futro koloru kruczych piór, oraz złote, tajemnicze ślepia. Nivess znalazła go po środku lasu samego, wygłodzonego, liczącego wiele krwawiących ran na ciele. Nie mogąc znieść jego cierpienia, postanowiła wbrew sprzeciwom rodziców wziąć do siebie i zaopiekować się. Starannie i delikatnie przemyła jego rany i dała mu nowy dom nie zważając na fakt, iż jest dzikim zwierzęciem. Od tej pory są nierozłączni. Często pomagają sobie nawzajem, a w razie niebezpieczeństwa stają razem u swojego boku. Shade jednak mimo swojej powagi, którą często zachowuje przy obcych, potrafi być wyluzowanym wilkiem. Gdy Nivess zmęczona po całym dniu wraca do domu, on potrafi wyć i śpiewać całą noc, nie dając zmrużyć jej oka, a gdy idą ulicą, zagadywać do ludzi i pytać o różne, dziwne rzeczy. Czasami wolałaby, aby nie umiał mówić.



| Ciekawostki |
-> Śpiewa i gra na gitarze.
-> Lubi swój znak odziedziczony po ojcu, jednak nie lubi go nikomu pokazywać.
-> Często, gdy jest sama w domu, z nudów pichci. Najczęściej są to ciasta, bądź babeczki.
-> Z nudów również szyje szaliczki, które często da się zauważyć okręcone wokół jej szyi.
-> Kocha tego przebrzydłego wilczura Shade'a i nie wyobraża sobie dnia bez niego.
-> Czasami dostaje dziwnych głupawek. Śmieje się wtedy jak opętana i nic nie może jej powstrzymać.
-> Lubi zmieniać swoje uczesanie i bawić się włosami.
-> Nie pamięta nic związanego z pobytem w mrocznej gildii.
-> Ma starszego brata, jednak ona sama nie pamięta go.
-> Lubi wspinać się po drzewach.
-> Jej uzależnieniem są jabłka.




Kontakt |

gg: 44295150
skype: yuukino3 (rzadko wchodzę jednak)
gmail: nemizeris@gmail.com
 sayavireis@gmail.com
karaokeparty: Kesllley


[ tak więc witam się serdecznie i oficjalnie :) KP z czasem i rozwojem historii będzie ulegało zmianie. Chętna na wątki i powiązania ]

"Było sobie zmartwienie..."- Karim Justine



Karim Justine
Chłopak | 3 lipca x792 | Człowiek| Magia Tworzenia |Krew i Cień| Fairy Tail | Wolny | Gęś| Bo kto zbyt często ma słuszność, ma dużo wrogów.


 Syn Mirajane i Frieed’a, a także brat Tsuki. Osoba niemogąca znaleźć własnego miejsca na ziemi. Od urodzenia w Magnoli i pewnie po samą śmierć. Jego życie zostało przepełnione serią monotonnych wydarzeń, o których nie warto nawet wspominać. Chcąc się przekonać i spytasz go o swoją przeszłość, odmachnie tylko z rezygnowaniem ręką i stwierdzi, że nie warto tracić czas na takie smęty.
 Jest tak zwyczajny, że aż boli, rysuje bez przekonania, a wolnymi popołudniami rzuca w ludzi petami, by później spieprzać z balkonu, aż się kurzy.
 Można powiedzieć, że chłopak jest trochę niezrównoważony emocjonalnie. Raz spłoszony zaszywa się w kąt, na myśl, że -nie daj boże- mam z kimś zamienić słowo, a raz wręcz wpycha się komuś za koszule, by ten potowarzyszył mu podczas wykonywania jakiegoś zlecenia.  Mimo, że każdy wie, że najpewniej odwali całą brudną robotę za niego, jednak szkoda mu odmówić widząc, jego wychudzoną, bladą posturę i czarną szopę na jego głowie ( grzebień zalicza się do rzeczy, których ten działania nigdy nie pojmie). No i ze względu na dar przekonywania ukryty w jego oczach barwy najczystszego jaskrawego lazuru, które przeszywają niczym lodowe kolce, nie pozwalając oderwać od nich wzroku.
Spoglądając na niego, najpewniej nie będziesz świadomy, że jest synem Mirajane i Freed’a, gdyż w najmniejszym stopniu nie przypomina żadnego. Karim też to zauważył, wywołując niemałe zamieszanie pytając, „gdzie się matka szlajała na boki”. A teraz kuchni brakuje połowy zastawy, z racji, że chłopaczyna potłukł większość robiąc za darmowy zmywak za karę.  
 Ze względu na pomówienia stał się miejscowym zboczeńcem. Nie z racji, że zagląda pod spódnice, czy zaczepia na ulicy tylko, dlatego, że uwielbia obserwować. Gdy nie prześladuje swojej siostry( na której punkcie ma leki obłęd przez pewne wydarzenie z przeszłości), przesiaduje albo na dachach budynków, albo w samej gildii i bezczelnie wpatruje się w osoby, które go zaciekawią.  
 Chce pomagać, a manipuluje. Nie chce popadać w konflikty, a i tak wraca z podbitym okiem. Nie, nie jest agresywny. Ma słabą tolerancję na idiotów.   
Posługuje się Magią Tworzenia zaczerpniętą z ciemności. Można powiedzieć, że za każdym razem, gdy ją używa, oddaje cząstkę siebie. Bowiem, by bardziej zespolić się z mocą, miesza cień ze swoją krwią, tworząc tym krwisto czarne kryształy, które za jego wolną przyjmą upragniony kształt. Jednak z faktu, ze jest to dość wyczerpująca technika potrafi także tworzyć czysty kryształ powstały z cienia, jednak ten jest mniej stabilnym i łamliwym kruszcem.
 Ma też zwierzątko o imieniu Balbinka. Kiedyś w podzięce, za wykonaną misje otrzymał karton jajek, jednak jakimś cudem jedno z nich zapodziało się w jego kieszeni. Od tej pory można zobaczyć przy nim białą człapiącą gęś. Nie lubią się, jednak wszędzie chodzą razem.


Kretyn | Metr osiemdziesiąt | Znak gildii w barwie czarnej na podbrzuszu po lewej stronie| Pali, jak nikt nie widzi | Balbinka to samiec, ale Karim średnio się tym przejmuje | Podpieprza Alzakowi broń palną | I zawsze źle się to kończy|

~*~



 Dzień dobry :D
Uff… skończyłam. W końcu.
Proszę nie bić, ale pisanie KP to nie moja mocna strona.
E-mail: kopytko246@gmail.com
GG: 31729171