wtorek, 19 sierpnia 2014

Przez strach tra­cimy naj­lep­sze chwi­le w swoim życiu...

Ja straciłam je wszystkie,
razem ze swoimi wspomnieniami,
a także chęcią do życia...

Amnesia Akemi
 
/Kobieta/1stycznia/18lat/1,75m/FairyTail/Magia Broni Palnej/Znak Gildii ametystowy, nad pępkiem/
     
        1stycznia, dwa lata temu próg Gildii przekroczyła ledwo trzymająca się na nogach, czarnowłosa dziewczyna. Gdy tylko weszła zemdlała. Wszyscy mogli jej się teraz przyjrzeć uważniej. Była ubrana w poszarpaną, dworską sukienkę. Nie miała nic innego co mogło ją ogrzewać w ten ziąb. Wyglądała na jakieś 16lat, na pewno nie więcej. Natychmiast przeniesiono ją do jednego z pokoi i przykryto kocami. Obudziła się 2 dni później, ale o dziwo skończyło się tylko na przeziębieniu i zapaleniu gardła. Jak się okazało była magiem, a więc postanowiono przyjąć ją do Gildii.
 
/Nie chce pamiętać/Nie pamięta niczego/Próbowała się zabić nieraz i ma pewno  jeszcze spróbuje /

        Jak się od razu okazało dziewczyna nic nie pamiętała. Miała bardzo poważną amnezje, a po jej głowie chodziło tylko jedno słowo. Akemi. Nikt nie wiedział, czy to jej imię, nazwisko, czy coś zupełnie innego. Nazwano ją wtedy Amnesia Akemi, ale ani jedno z nich to nie nazwisko. Obydwa uważa za imiona. Gdy tylko mogła już się podnieść z łóżka wspięła się na dach i... zeskoczyła. Tak. Próbowała się zabić. Niestety spadła w jakąś górę śmieci i skończyło się tylko na złamaniu nogi. Robiła tak jeszcze kilka razy, ale nigdy nie dawało to efektu. Zawsze ktoś ją ratował.
 
/Chora psychicznie/Ma  przywidzenia i urojenia i to dość często/Męczą ją również koszmary/

        Nie tylko na amnezji się skończyło. Co noc męczyły ją koszmary. Zawsze budziła się z krzykiem, ale nic ze snu nie pamiętała. Miała również przywidzenia. Widziała macki, które chcą ją porwać. Potwory i ludzi, których nie ma. Bała się tego. Nie raz próbowała ich zabić, ale za każdym razem kule trafiały w jakieś przedmioty lub po prostu powietrze.
 
/Wrogów ma pełno/ Po przyjaciołach, czy drugiej połówce, ani widu, ani słychu, ale co się dziwić/

         Kiedy wykonuje misje nikt jej nie towarzyszy (nie liczą Qunnie oczywiście). Ludzie ją denerwują. Dzięki swojej porywczości, a także wrednej i pyskatej naturze zdobyła wielu wrogów, przyjaciół za to nie zdobyła. Amnesia w ogóle się tym nie przejmuje. Uważa, ze przysporzyliby jej tylko kłopotów. Co do partnera - nigdy takowego nie posiadała, przynajmniej nic takiego nie pamięta. Ktoś chętny zdobycia jej czarnego serca? Wątpię.

/Zabije każdego szczęśliwca, który ją zdenerwuje/Nałogowo bawi się bronią/

          Zazwyczaj jest spokojna, poważna, opanowana i zabija każdego wzrokiem. Jest zamknięta w sobie i często mówi sama do siebie. Jedynym czego się boi to jej urojenia, bo w prawdziwym świecie nie widzi czegoś strasznego, czegoś z czym sobie nie da rady. Jeśli prędko jest ci do śmierci lub masz do niej jakąś bardzo ważną sprawę najłatwiej jest ją odnaleźć na dachu jednego z budynków miasta. Poustawiała tam sobie tarcze i gdy tylko ma wolną chwile, zamiast do ludzi, strzela do nich.

/Towarzyszy jej puma Qunnie, niestety weganka/
 
         Gdy pierwszy raz próbowała się zabić, w śmieciach, na które spadła leżała około dwuletnia puma. To ona pomogła jej wstać i dojść do budynku Gildii. Akemi bardzo ją polubiła, wręcz pokochała, więc postanowiła zatrzymać tego czarnego, dzikiego kota o fiołkowym spojrzeniu. Nazwała ją Qunnie. Puma nigdy by jej nie skrzywdziła, nie tyczy się to jednak innych ludzi. Nie je ona mięsa, ponieważ jest weganką - nie oznacza to jednak, że nie jest w stanie cię zabić.
 
Nadal chcesz ją poznać ? 
 
Witam wszystkich ^^
Mam nadzieję, że KP się podoba :)
Jest trochę inne niż inne, które napisałam.
Buźki użyczyła Akemi Homura
z Madoki ;)
Jestem chętne na wątki i powiązania ;)
Amnesia: Ja wręcz przeciwnie ._.
A ty się nie odzywaj! To ja cię stworzyłam i to ja decyduje!
Amnesia: Jak tam sobie chcesz -,-
:D
Kontakt: 50436184 GG
 

 





5 komentarzy:

  1. Czy mi się wydaje czy Fairy Tail zamienia się w szpital psychiatryczny?
    Esteban: Tssk...jak coś napiszesz to...
    Oj po prostu nie do końca rozumiem modę na dodawanie sobie problemów emocjonalnych :?
    Esteban: Bo sam je masz,. hm?
    Jak ty coś powiesz....

    Postać z potencjałem, jeśli dobrze ją rozpiszesz może wyjść na serio fajnie. Amnezja może i jest oklepana lecz daje coś czego nie dają sztywno ustalone historie, zdolność do dużej improwizacji.

    Mam nadzieję na udaną współpracę ;) Zawsze to dwóch ''przybłędów'' prawie niczego się nie bojących...Prawda Est?
    Esteban: Nie mam czasu na strach....
    A na co ty masz czas?
    Esteban: Ja uduszenie Ciebie bym znalazł.
    Dobra, róbta co chceta...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bez problemów emocjonalnych jest nudno ^^
      Amnesia: To ja już wolę być nudna...
      Cicho być!
      Amnesia: Pamiętaj, że to ja mam broń?
      ...
      Amnesia: Tak lepiej^^

      Zgodzę się, że amnezja to dość oklepane, ale ja mam już pomysł co do jej chorób psychicznych :D
      Amnesia: A jednak istnieje człowiek, który jest podobny do mnie
      No w końcu to ja cię stworzyłam!
      Amnesia: Ale to ty się boisz Dżemu Pomidorowego -,-
      ... Nieprawda ...
      Amnesia: Jasne...

      Nasze postacie są faktycznie trochu podobne >-< Obydwie chcą na zabić ^^
      Amnesia: Ja nie chce
      *-* Jak słodko
      Amnesia: Ja to zrobię
      To było mniej słodkie ... 0-0

      Usuń
    2. Nadmiar problemów emocjonalnych z czasem też jest nudny.
      Esteban: Bo lepiej dusić wszystko w sobie co?
      Przyganiał kocioł garnkowi....
      Esteban: Nie mam czasu na problemy...
      Nie za dużo gadasz...?
      Esteban:*cisza*

      Oboje chcą nas zabić...ale są nieświadomi jednego, to my ich kontrolujemy. HAHAHAHA.
      Esteban: Zdziwiłbyś się...

      Usuń
  2. Witamy, witamy i się kłaniamy!
    Dawno nie spotkałam postaci z Amnezją...serio...
    Rozpisałabym się ale te dwie idiotki też chcą coś powiedzieć.
    Ame: Idiotki?! Przypominam, że jestem twoją "podobizną".
    Zepsutą jak już to Tsu mnie przypomina...
    Tsuki: CICHO TAM! Koszmary? Usiłowanie samobójstwa? Widzę, że będziemy miały w spólne tematy.
    Ale Amnesia nie pamięta co jej się śni...w przeciwieństwie do ciebie.
    Tsuki: Racja ;-;
    Ame: Biedny Est-chan...nawet nie będzie miał czasu by nie opieprzyć za to, że mu jabłka kradnę! ^^

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślisz że on Cię tylko opieprzy?
      Esteban: Nie strasz...bo pułapka się nie uda.
      *zamyka gębę*

      Usuń